niedziela, 28 października 2012

Róże w kolorze blue

Pudełeczko z motywem róż wykonałam na prośbę pewnej wyjątkowej osóbki - Mai :) Róże w tym zestawieniu kolorystycznym prezentują się moim zdaniem niezwykle gustownie. Kontrast między  kolorami - białym oraz niebieskim ożywia pracę i sprawia, że całość nabiera szlachetnego charakteru, a jednocześnie nadal jest subtelna.


W środku, na środku wieczka pudełeczka również róże są nieduże :)


Podsumowując: 
praca minimalistyczna, z użyciem jedynie koloru białego, serwetki oraz matowego lakieru.

Pamiętać jednak warto, że czasem mniej znaczy więcej, a więcej często oznacza za dużo :) Dobre łączenie wzorów i kolorów wymaga od nas niekiedy niemałego opanowania. 



Pozdrawiam 
S.

poniedziałek, 24 września 2012

W kwiatowym pudełku

Piękną, dużą herbaciarkę znalazłam w zeszłym roku pod choinką. Była rzecz jasna w stanie surowym. Takie prezenty to podwójna radość dla dekupażystki. Leżała tak sobie i czekała razem ze mną na wenę, a wena nie przychodziła... Przyszła dopiero w tym tygodniu wraz z listonoszem i nowymi wzorami serwetek, które zamówiłam :)


Pastelowe, kolorowe kwiatuszki zawsze pozytywnie mnie nastrajały i to właśnie było to! Po dłuższym namyśle postanowiłam, że herbaciarka zmieni swoje zastosowanie i będzie u mnie w pokoju pełniła rolę pudełka na biżuterię. 


Na dno może jeszcze położę jakiś ładny materiał, aby biżuterii było wygodnie.


poniedziałek, 17 września 2012

Przybornik na biurko

Hej ho, hej ho do szkoły by się szło!  Na szczęście ja już nie muszę, choć przyznaję, że czasem szkolnych czasów mi brakuje... Ale przybornik na długopisy i  podobne rzeczy przyda się nie tylko uczniom. Co prawda wykonałam go już dość dawno, ale dziś dopiero prezentuję w pięknej jesiennej odsłonie :)


Do jego wykonania użyłam tylko jednej serwetki. Wewnątrz znajduje się druga warstwa owej serwetki. Taki mój spontaniczny pomysł, ale myślę, że wyszło to dość ciekawie. Brzegi przybornika bejcowane. Całość wykończona matowym lakierem akrylowym.


Na dnie też wzorek, bo szkoda mi było wyrzucać skrawków :) A pod spodem tajemne serduszko dla osoby, dla której wykonałam przybornik.


sobota, 15 września 2012

Wrzesień wrzosowy decoupagowy :)

Lato tego roku było dla mnie cudowne, choć niestety brakowało mi czasu oraz możliwości aby do was zaglądać. Wakacje jednak się skończyły i obiecuję nadrobić blogowe zaległości;)
Przyszedł wrzesień, a wraz z nim pojawiły się moje ukochane wrzosy. Zawsze podobały mi się wrzosy umieszczone w koszykach albo białych drewnianych skrzynkach, a że akurat miałam w domu dwie niewykorzystane skrzyneczki po Dębowej, postanowiłam w tym roku zrobić z nich użytek.
Pomalowałam je na czarno, potem na biało, przetarłam tu i tam i czegoś mi nadal brakowało... Stały tak sobie na parapecie, a ja zastanawiałam się której serwetki użyć. Nic mi nie pasowało. W końcu postanowiłam, że wypróbuję transferu. Troszkę się bałam żeby nie zepsuć, ale wcale bać się nie trzeba, bo okazało się to dość proste:) Użyłam specjalnego preparatu do druku. Jak wyszło widać na poniższych fotografiach.


piątek, 1 czerwca 2012

Magnolia grandiflora - szkatułka na biżuterię

Szkatułka na biżuterię została u mnie zamówiona i dokładnie wcześniej określona. Wybrany został przecudny motyw magnolii oraz tło w kolorze ciemnego drewna przecierane lub cieniowane. Ten pomysł na wykonanie bardzo mi się spodobał, gdyż zawsze spotykałam motyw tej serwetki na jasnym tle. Miałam więc możliwość, aby  zrobić coś innego niż inni dotychczas robili:) Nigdy wcześniej jednak nie próbowałam na ciemnym tle umieszczać jasnego motywu...

Wyzwanie przyjęte!!! 

Pracę zaczęłam od pokrycia szkatułki bejcą w kolorze ciemnego brązu. Gdy bejca wyschła, papierem ściernym przetarłam krawędzie, tak aby uwydatnić kształt szkatułki i miejsca, w których chciałam uzyskać jaśniejszy odcień koloru. Następnie wycięłam z serwetki kwiaty. Dalsza moja praca stała się jednym wielkim eksperymentem...Przykładając wycięte motywy do szkatułki bardzo dokładnie odrysowałam ołówkiem ich kształt. Później pomalowałam go dwa razy białą farbą akrylową. Na wyschniętą farbę naniosłam klej i ostrożnie przyłożyłam serwetkę, tak by znalazła się dokładnie na białym tle. Wiadomo, że idealnie to nie wyszło, ale drobne niedociągnięcia zatuszowałam ciemną farbą. Nałożyłam pierwszą warstwę lakieru akrylowego. Efekt był niezły, jednak do końca mnie nie zadowalał... Czegoś brakowało...Szkatułka mimo, że była kontrastowa - wydawała mi się jakaś mdła. Złapałam więc za farby:) Poprawiłam kontury kwiatów i liści. Pogłębiłam kolory. Ciekła patyna doskonale sprawdziła się przy cieniowaniu. Szkatułka nagle ożyła! Polakierowałam kilka razy werniksem szklącym w sprayu, który pięknie uwydatnił kolory. 



 

W środku początkowo miały być spękania, takie jak w mojej czekoladowej szkatułce, ostatecznie jednak jest taki jakby marmurek :) Na koniec ozdobiłam bawełnianą koronką w kolorze ecru.



W zamian za wykonanie szkatułki dostałam baleriny w stylu marine o jakich od dawna marzyłam :) Są prześliczne, bardzo starannie uszyte i bardzo wygodne, ale aż szkoda nosić żeby się nie zniszczyły. Do kompletu dostałam marynarską broszkę, którą teraz ciągle przypinam, bo jest słodka:) Uszyte dla mnie przez Basię prowadzącą bloga bajlaszyje.
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję!!!
No i muszę się nimi pochwalić, bo nie wytrzymam!

Zdjęcie: Bajla

poniedziałek, 14 maja 2012

Z okazji ślubu

Bardzo chcemy wszystkich prosić, 
by nam kwiatów nie przynosić
Stąd wiadomość ku publice: 
chcemy z winem mieć piwnicę!


Takie właśnie wierszyki coraz częściej pojawiają się na zaproszeniach ślubnych. Jedne pary zamiast kwiatów proszą o książki, inne o misie, a jeszcze inne o wino!!! :) I takie właśnie ostatnio zlecenie dostałam - ozdobić butelkę z winem dla Pary Młodej! Było to dla mnie wyzwanie, ponieważ wcześniej nie ozdabiałam butelek - często myślałam aby to zrobić, bo chciałam spróbować decoupageu na szkle, ale pudełeczka zawsze zwyciężały. Teraz była okazja (i to nie mała) żeby w końcu spróbować. 

Moja zleceniodawczyni, którą serdecznie pozdrawiam wybrała słodką serwetkę z dziećmi. Miało być prosto, elegancko, w tonacji czarno-białej, czyli tak jak tygryski lubią najbardziej:)

Pracę zaczęłam od przygotowania butelki. Odkleiłam delikatnie etykiety i umyłam butelkę płynem do mycia naczyń, aby ją odtłuścić. Następnie spryskałam ją białym matowym primerem w sprayu. Efekt bardzo mi się spodobał, ponieważ kolor nie był jednolity - ciemne szkło przebijało i butelka wyglądała  tak, jak by była cieniowana. Postanowiłam, że nie będę nakładała już farby. Kolejnym krokiem było wycięcie i naklejenie serwetki oraz polakierowanie. Użyłam półmatowego lakieru. Dookoła motywu wykonałam relief - dla kontrastu czarny. Później tylko kilka warstw lakieru i voilà - moja pierwsza butelka:)







Na końcu na szyjce zawiązałam wstążeczkę (inną niż jest na zdjęciu) oraz na sznureczku przyczepiłam etykiety, które wcześniej przygotowałam, aby Para Młoda wiedziała co to za tajemniczy trunek w środku się znajduje ;)



Z najlepszymi życzeniami dla Pary Młodej również ode mnie !!!


niedziela, 6 maja 2012

Czas na herbatę !!!

Herbaciarka na specjalne zamówienie :) Boki potraktowałam bejcą - jasny orzech i ciemny dąb pomieszany z palisandrem, bo sam wyszedł za jasny. Górę trochę podmalowałam i całość polakierowałam lakierem półmatowym. 
Oto efekt ...






Jutro trafi w ręce nowej właścicielki. Mam nadzieję, że się spodoba ;) 

piątek, 4 maja 2012

Ptaszek w klatce

Kolejna szkatułka w mojej kolekcji :) Dół pudełeczka, żeby nie iść na łatwiznę malowałam sama, co zresztą chyba widać :) Niby nic namalować takie groszki, a jednak dla mnie okazało się to nie takie proste na jakie wyglądało... Wieczko ozdobione serwetką z ptaszkami, popryskane farbą :) 



A w środku szkatułki latają ważki ;)


Na zakończenie, na przemyślenie bajka Ignacego Krasickiego prawie pod tym samym tytułem, co mój dzisiejszy post.

Ptaszki w klatce  
"Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody -
Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody".
"Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę;
 Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę".  
                     

czwartek, 12 kwietnia 2012

Dzień Czekolady :)

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia czekolady życzę tym, 
którzy odwiedzają mojego bloga:) 

Czekoladowy kuferek stworzony przeze mnie już jakiś czas temu... 

 

Wewnątrz moje pierwsze spękania :) 



środa, 11 kwietnia 2012

Pudełko z dziewczynką

Serwetka z dziewczynką od dawna nie dawała mi spokoju, ale nie miałam pomysłu na to, co mogłabym nią ozdobić. Owalne pudełeczko ze sklejki wydało mi się dla niej idealne:) 


Dół pudełka musiał swą słodkością dorównać górze, dlatego jest w groszki:) Na brzeg pokrywki przykleiłam jeszcze białą, koronkową tasiemkę. Całość polakierowana matowym lakierem.

poniedziałek, 19 marca 2012

Tacka black&white

Tacka nieskomplikowana, minimalistyczna...Użyłam jedynie farby, serwetki i lakieru. Żadnych efektów specjalnych typu spękania, przetarcia i cieniowania nie dodawałam, ponieważ myślę, że użyty wzór serwetki jest sam w sobie na tyle ciekawy, że żadnych ozdobników więcej nie potrzeba. Uwielbiam czarno-białe kompozycje - one zawsze wyglądają elegancko i niebanalnie.





wtorek, 31 stycznia 2012

Herbaciarka w stylu orientalnym

Chciałam, aby była kolorowa, orientalna i wpasowała się w wystrój miejsca, w którym miała się znaleźć. Wybrałam japoński motyw z gejszą, wachlarzami, motylami w kolorach czerwieni, zieleni oraz pomarańczy. Krawędzie pomalowałam farbą w kolorze starego złota. Całość kilkakrotnie polakierowałam lakierem z połyskiem.


Wewnątrz, dół herbaciarki oraz przegródki pokryłam bejcą w kolorze palisander, na górę natomiast nakleiłam serwetkę z delikatnym ornamentem, aby stworzyć tło, a następnie przy pomocy szablonu, perłową farbą akrylową namalowałam motyw w kolorze jarzębiny. Tą samą farbką zrobiłam jeszcze obwódkę. Tym razem wykończyłam lakierem matowym. 


I jeszcze zdjęcia w świetle dziennym :)




środa, 18 stycznia 2012

Pudełko po ciasteczkach

Okrągłe, metalowe pudełko po ciasteczkach zalegało w kuchennej szafce i denerwowało mnie swoim wyglądem i obecnością. Szkoda mi jednak było je wyrzucić, więc postanowiłam nieco je odmienić... 
Dół pomalowałam czarną farbą, górę natomiast zrobiłam w kolorze kremowym i nakleiłam serwetkę z motywem kamei. Na krawędziach wykonałam przetarcia, aby przedmiotowi nadać charakteru trochę w stylu shabby chic. Całość oczywiście starannie polakierowałam matowym lakierem.
Gotowe pudełko w nowej swej szacie prezentuje się tak oto:


poniedziałek, 16 stycznia 2012

Szkatułka z aniołkami

Kolejna praca, którą wykonałam już jakiś czas temu. Początkowo chciałam zrobić jeszcze otarcia na krawędziach, jednak ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu.  




sobota, 14 stycznia 2012

Nadrabiamy zaległości

Ozdabiałam przedmioty na długo przed tym, zanim postanowiłam założyć tego bloga i trochę się ich nazbierało...Postaram się jednak nadrobić zaległości i systematycznie wrzucać nowe zdjątka moich dzieł :)
Dziś przyszła kolej na drewnianą herbaciarkę. Wybrałam dla niej ciepły kuchenny motyw. Herbaciarka jako prezent trafiła w dobre ręce :) A tak oto wyglądała...

... przed rozpakowaniem...


i po rozpakowaniu...


czwartek, 12 stycznia 2012

Lawendowe pudełko

Na początek lawendowe pudełko - jedna z moich pierwszych prac. Proste w wykonaniu, w środku ozdobione białą koronką.