Okrągłe, metalowe pudełko po ciasteczkach zalegało w kuchennej szafce i denerwowało mnie swoim wyglądem i obecnością. Szkoda mi jednak było je wyrzucić, więc postanowiłam nieco je odmienić...
Dół pomalowałam czarną farbą, górę natomiast zrobiłam w kolorze kremowym i nakleiłam serwetkę z motywem kamei. Na krawędziach wykonałam przetarcia, aby przedmiotowi nadać charakteru trochę w stylu shabby chic. Całość oczywiście starannie polakierowałam matowym lakierem.
Gotowe pudełko w nowej swej szacie prezentuje się tak oto:
Gotowe pudełko w nowej swej szacie prezentuje się tak oto:
1 komentarz:
Bardzo ładne pudełko!Zyskało na metamorfozie.Skrzynka też cudna.Najbardziej jednak podoba mi się skrzyneczka z szybką i koronką.Wymiata!Ciekawa jestem,gdzie można kupić takie surowe skrzyneczki.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie.
Prześlij komentarz